......dziesiątka Marylki

 Na moim blogu króluje temat wędkarskich przygód, ale myślaą przewodnią jest też "... i nie tylko". I dzisiaj zdarzyła się wyjątkowa okazja, z którą podzielę się z Wami. Nie mam pamięci do dat urodzin, imienin itp., nawet czasem zastanawiam się nad ...swoją😁. Zawsze mogę liczyć na moją kochaną małżonkę. Ale jedyną datą, którą zawsze pamiętam, to data urodzin Marylki 05.05. 1955...nie wiem dlaczego😂.I dzisiaj mieliśmy przyjemność obchodzić w rodzinnym gronie ten dzień.


Główna zasługą Marylki /przy odrobinie mojej pomocy...czasem przeszkadzałem/ jest wychowanie wspaniałej trójki dzieciaków. Dzisiaj już trochę starsi...kiedy to przeleciało?


A zgadnijcie do kogo przytulają się najczęściej te wspaniałe wnuczki i wnuki? 


Te świąteczne, słoneczne, majowe dni tylko podkreśliły urodziny Marylki. W rodzinnym gronie, pogodnych, uśmiechniętych spędziliśmy miłe popołudnie.


Jak widać powyżej, prawie wszystko masz, a ja Ci życzę ogromu zdrowia.

                                                                                                                        Janusz

Komentarze

  1. Grunt to rodzinka 👍❤️💯lat

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączam się do życzeń, jesteście cudowni i wszystkim życzę takich więzi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szpital, bezrybie i niezły..."krokodyl"

Rurzyca czy Piława? wędkarski dylemat.

Rozpoczynamy sezon...nareszcie