Dla emerytów nawet środa jest "niedzielą"😊

Po kilku zasiadkach "leszczowych" , zresztą prawie bezrybnych, umówiliśmy się ze Zbyszkiem na poszukiwanie szczupaka. Przyrzekłem sobie, że tym razem żadnego wędziska okoniowego i przynęt okoniowych nie zapakuję na ten wyjazd. I bardzo dobrze zrobiłem, bo totalnie takie "rozdrabnianie" się na inne połowy chyba nie ma sensu. I ten wyjazd to potwierdził 👍 Oczywiście wyjazd "po ciemku", bez lampki na głowie nic nie zrobisz. Ale nasze "procedury" w/g Zbyszka są już tak dopracowane, że...oho ho😂 Wrzuciłem "zbiorczą" fotkę z porannymi, pięknymi dla każdego wędkarza / i nie tylko/ widokami. Klimat jest👍👍👍😀 Miałem pierwszy ładne uderzenie ryby na kiju, poczułem spory opór i...wypięła się. Ze względu na zarośnięte jezioro łowię na haki offsetowe, a one wymagają mocniejszego zacięcia. Mój błąd...no trudno. Zbyszek na fotce bez uśmiechu...może przez moje branie. Żartowałem😁😁 Łowimy na "ścieżkach " między łachami liści. Jest to w...