Jesień jest piękna...obejrzyjcie sami
To już któraś tam wyprawa wędkarska gdzie do dzisiaj nie złowiłem żadnej ryby. O okoniach można zapomnieć, a szczupakom jest chyba jeszcze ciepło i o zimowym żerowaniu nie myślą. Nie jestem odosobniony w tych sądach, bo moi koledzy...również nic nie łowią. Ale trzymając się starej maksymy że "nic nie złowisz jak nie będziesz łowił" wybrałem się w ten listopadowy dzionek na jezioro Górne. Przywitało mnie jak zwykle ciszą, spokojem i widokami, które są wyłącznie dostępne z jego brzegu. Spróbuję się z Wami trochę podzielić... A może trochę koloru... Wiedziałem, że tym razem na wodzie nie będę sam / tworzymy fajną, wędkarską paczkę i na bieżąco rozmawiamy o wyprawach/ od rana koledzy Roman i Edek obrzucali wodę i opływali miejscówki w poszukiwaniu szczupaków. Jak do tej pory z miernym skutkiem... Ja przyjechałem nad wodę już po południu, z zamiarem łowienia aż do zmroku. Rozmawiając z kolegą Jackiem wysnuliśmy teorię o wieczornym żerowaniu szczupaka. Przecież ...